750521 - Conversation - Melbourne Dyrektor: My tylko dbamy o ludzi z problemami. To nasza polityka. Prabhupāda: Cóż, każdy ma problem. Dyrektor: Słucham? Prabhupāda: W obecnej chwili nawet ministrowie mają problemy. Dyrektor: Tak, ale to nie jest nasza funkcja. Każdy ma jakiś problem. Prabhupāda: "Lekarzu, ulecz się sam." Widzisz? Oni też są pijakami, kobieciarzami, mięsożercami, hazardzistami, to wszystko. Muszą się poprawić. Dyrektor: Nie możesz temu pomóc. To społeczeństwo... Musisz najpierw zmienić społeczeństwo, potem ono mówi nam, by działać inaczej. Prabhupāda: Nie, nie. Dopóki nie zmienisz społeczeństwa, jak możesz prowadzić pomoc społeczną? Jeśli pozwolisz im być takimi, jakimi są, to jaka jest kwestia pomocy? Dyrektor: Nazwijmy to inaczej. Prabhupāda: Naz... Jak...? Ja nie... Dyrektor: Czy on mnie rozumie? Prabhupāda: Przede wszystkim należy być człowiekiem pierwszej klasy, ideałem. Dyrektor: To dlatego jest to takie trudne. Musisz sam pracować i musisz widzieć, że nadajesz się do tej roboty. Jeśli przekonasz wystarczającą liczbę ludzi do... Prabhupāda: Nie, nie. Nasz program nie polega na vox populi. Gdzie robimy błąd? Dyrektor: Co? Prabhupāda: Pokaż, gdzie robimy błąd. Dyrektor: Nie widzę żadnego błędu. Prabhupāda: Możesz się więc nie zgodzić. Ale gdy widzisz, że wszystko jest dobrze, dlaczego tego nie zaakceptujesz? No chyba, że jesteś stronniczy. Dyrektor: Oczywiście, że jestem. Inaczej mnie wychowano. Prabhupāda: Tak, jak z naszym... Dyrektor: Tak jak ty jesteś stronniczy wobec mojego życia. Prabhupāda: Nie, nie jesteśmy stronniczy. Mówimy, tak jak... Nie jesteśmy stronniczy. Zgadzamy się. Mówimy, że jeśli chcesz być człowiekiem pierwszej klasy, to nie możesz grzeszyć. To jest nasza propaganda. Dyrektor: Lecz ja, jako pracownik publiczny, nie jestem tu po to, by zmienić społeczeństwo. Prabhupāda: My też jesteśmy publiką. Należymy do niej. Musisz też pracować dla nas. Dyrektor: Tak. Co? Prabhupāda: Jesteśmy członkami społeczeństwa. Jeśli jesteś pracownikiem społecznym, powinieneś pracować także dla nas. Dyrektor: Według naszej filozofii pracownik publiczny to ktoś, kto służy ministrowi wybranemu przez ludzi, i w ten sposób służy ludziom. Działa tak, jak zadecydują ludzie. Prabhupāda: Dlatego reformujemy publikę. Dyrektor: O to mi chodziło. Prabhupāda: Oni wybierają człowieka... Dyrektor: Gdy zreformujesz ludzi, oni powiedzą nam, by działać inaczej. Prabhupāda: Tak. Ludzie głosują na prezydenta Nixona, doznają zawodu i go odwołują. To ma miejsce. Dyrektor: Tak, lecz tak działa społeczeństwo. Ty musisz chcieć, aby się ono zmieniło, i my też się zmienimy. Ja robię to, o co jestem proszony. W przeciwnym razie stracę pracę. Prabhupāda: Jeśli chcesz naprawdę pomagać społecznie, to musisz przyjąć tą standardową formułę. Jak wymyślisz własny sposób, to nie odniesiesz sukcesu nigdy. Dyrektor: Całkiem... Mógłbym się z tobą zgodzić, że jeśli wszyscy będziemy świadomi Kṛṣṇy... Prabhupāda: Nie wszyscy. My nie... Dyrektor: To będziemy... wtedy pomoc społeczna będzie znaczyła coś innego. Prabhupāda: My tu proponujemy. Nie ja, lecz Kṛṣṇa mówi, że należy być spokojnym. Jak zostać spokojnym? Jeśli czyjś umysł jest ciągle niespokojny, jak może zostać spokojnym? Dyrektor: Masz rację. Prabhupāda: To jest sekret sukcesu. Chcesz, aby ludzie byli spokojni, ale nie wiesz, jak ich uspokoić. Dlatego musisz przyjąć ten... Dyrektor: Tak, społeczeństwo jest konkurencyjne. Prabhupāda: My mówimy intonuj Hare Kṛṣṇa, jedz tu do syta, żyj wygodnie, a staniesz się spokojny. Jest to gwarantowane. Jeśli każdy, nawet szaleniec, zgodzi się na te trzy zasady, intonowanie mantry Hare Kṛṣṇa, jedzenie tego, co ugotujemy, i mieszkanie tu, będzie spokojny.
|