„Illuminations” - Biuletyn duchowej samopomocy #18, 26 czerwca 2006 oryginał znajduje się na stronie http://www.tstrain.com/Illuminations/Dont_Look_Back.html W tym numerze omawiamy jedną z obraz wobec świętego imienia: Utrzymywanie materialnych przywiązań. Brak przywiązania idzie w ślady bhakti, ale czasami stawiamy opór. Przyjrzymy się temu, jak to się dzieje. Obyś zawsze myślał o Krysznie. Mahatma das Jedną z obraz wobec świętego imienia jest utrzymywanie materialnych przywiązań nawet po zrozumieniu tak wielu instrukcji na ten temat. Zazwyczaj rozumiemy, że oznacza to nieporzucanie materialnych przywiązań. Istnieje jednak inny aspekt materialnego przywiązania. Intonowanie Hare Kryszna w naturalny sposób budzi brak przywiązania, jeśli się mu nie opieramy. Jednakże ten nowy brak przywiązania może być niewygodny. Innymi słowy brak przywiązania, który jest rezultatem intonowania może wyciągnąć nas z naszej strefy komfortu i doprowadzić nas do poziomu, który jest dla nas trudny lub niewygodny do utrzymania. To może spowodować, że ponownie przywiążemy się do rzeczy, które już porzuciliśmy. Bhagavatam mówi w ten sposób: jemy to, co zwymiotowaliśmy. Dlaczego tak się dzieje? Myślę, że wielu z nas do pewnego stopnia boi się być zbyt świadomymi Kryszny. Dlaczego tak mówię? Dlatego, że wielu z nas nie jest pewnych, czy naprawdę będziemy szczęśliwi, jeśli będziemy w pełni świadomi Kryszny. Intelektualnie wiemy, że będziemy szczęśliwi, ale praktycznie wątpimy w to. Zróbmy krótkie ćwiczenie, które pomoże ci zobaczyć się jak to wygląda w twoim życiu. Powiedzmy, że na potrzeby naszej dyskusji zrobiłem tabletkę, które sprawi, że staniesz się całkowicie nieprzywiązany do materialnych rzeczy. Zażyjesz ją? Wyobraź sobie, że jesteś w świątyni w niedzielę i każdy dostaje tę tabletkę. Wieczorem wszyscy rozmawiają o tej magicznej tabletce. „Prabhu, czy zażyjesz tabletkę? Czy myślisz, że poradzisz sobie z brakiem przywiązania?” Zaczynasz zadawać sobie takie pytania: „Jak to będzie, jeżeli przestanę być przywiązany do mojej rodziny? Co stanie się, jeżeli stracę zainteresowanie materialnymi rzeczami? Co będzie, jeżeli przestaną mnie interesować filmy i telewizja? Co jeśli już nie będę chciał rzeczy, które posiadam?” A wtedy zaczynasz się zastanawiać, „Czy dam sobie radę? Czy naprawdę będę szczęśliwy?” Oczywiście, celem jest całkowity brak przywiązania do mayi i przywiązanie do Kryszny i intelektualnie wiemy, że będzie to wielkim błogosławieństwem, jeżeli staniemy się nieprzywiązani tak szybko i łatwo. Jednak jeśli brak przywiązania jest tak wspaniały, dlaczego nadal szukamy materialnych rzeczy, żeby znaleźć jakieś szczęście i satysfakcję. Zatem wielkim pytaniem jest: „Gdybyś osiągnął wyższy poziom braku przywiązania czy brakowałoby ci zadowalania zmysłów?” Zastanów się nad tym. Jeśli przywiązanie do Kryszny i brak przywiązania do wszystkiego co materialne są tak wspaniałe, dlaczego tak wielu z nas ma więcej czasu na to, żeby oglądać telewizję i filmy, rozmawiać przez telefon i czytać gazety niż czytać sastry, rozmawiać o Krysznie itd. A jeśli jest to tak wspaniałe, to dlaczego tak wielu z nas tak trudno jest intonować rundy a nawet w ogóle intonować rundy? Czy nie jest tak, że w głębi serca myślimy, że zbyt duży brak przywiązania sprawi, że nie będziemy szczęśliwi? I jeśli tak jest, to jeżeli w rezultacie służby oddania zaczynasz się uwalniać od przywiązań, to możesz poczuć się niewygodnie i z tego powodu wrócisz do tych samych rzeczy, które wcześniej porzuciłeś. Spójrzmy na to w ten sposób. Wyobraź sobie, że Wisznuduci przyszli do twojego domu. Jesteś sam a oni wchodzą i mówią ci, że Kryszna przysłał ich, żeby dali ci szansę wrócić natychmiast do Boga. Mówią ci, że jeśli chcesz tam się udać, to musisz zdecydować teraz – i nie będziesz mógł o tym nikomu powiedzieć, nie będziesz mógł do nikogo zadzwonić ani do nikogo napisać listu. Zamknij oczy i wyobraź to sobie. To zabierze tylko minutę. Naprawdę ci to pomoże i będziesz miał wiele realizacji. Wisznuduci są przed tobą dając ci szansę wrócić natychmiast do świata duchowego i masz tylko chwilę, żeby powiedzieć im tak lub nie. Kiedyś spędziłem cały dzień zastanawiając się nad tym jak bym zareagował. To był jeden z najbardziej świadomych Kryszny dni w moim życiu. Wyobraź sobie, że to naprawdę teraz się dzieje. Proszę przestań czytać i po prostu wyobraź sobie tę scenę i zauważ co dzieje się w twoim umyśle. To nie zabierze dużo czasu. Co się stało? Czy miałeś takie myśli jak: „Jak mogę zostawić moją żonę (albo męża, dzieci, matkę, ojca, bliskich przyjaciół, itd.)? Kto o nich zadba?” A może takie myśli: „Nie skończyłem jeszcze ........” Albo czy myślałeś: „Ale planowałem....” Czy zdałeś sobie sprawę z tego jak bardzo byłeś nieprzygotowany na powrót do Boga? Czy pomysł wrócenia do świata duchowego wydaje się niemal nierzeczywisty? Czy czułeś się niewygodnie na myśl o porzuceniu wszystkiego? Czy czułeś, że ten świat jest twoim domem i naprawdę nie chcesz go opuszczać? Czy zdałeś sobie sprawę z tego, jak mało myślisz o umieraniu i jak nieprzygotowany jesteś na śmierć? A może myślałeś raczej tak: „Świetnie, nie mogę się doczekać. Zabierzcie mnie z tego strasznego miejsca. Gdzie jest samolot z Waikunthy? Kryszno, nadchodzę!” Jeśli tak myślałeś, to moje gratulacje. A jeśli nie, to spójrz na powody, dlaczego się wahałeś i co to oznacza w twoim życiu duchowym. I rozważ to: Jeśli praktykujesz służbę oddania i obawiasz się braku przywiązania, który powstaje w jej wyniku, czy nie jest to główną przeszkodą w twoim życiu? Czy to nie jest główny paradoks twojej bhakti? Jest powiedziane, że jeśli chcesz osiągnąć swoje cele, to musisz się na nich skupić i nie oglądać się wstecz. O wiele bardziej jest to prawdziwe dla służby oddania. Mahatma das (tłumaczenie Sravaniya dasi) Ps. Mahatma Prabhu będzie w Anglii między 4 a 17 czerwca przyszłego roku. Jeżeli będzie zainteresowanie jego seminariami w Polsce, to mógłby do nas przyjechać. Proszę zainteresowanych czytelników o kontakt w tej sprawie. Mój adres to agata.zukowska@pamho.net
|