Każda dusza w swoim czystym stanie posiada trzy naturalne cechy: wieczność, wiedzę i błogość. Są to trzy rzeczy, za którymi zawsze tęsknimy, gdy jesteśmy w tym materialnym świecie, ale niestety tutaj jest ich pod dostatkiem. Chcemy być wieczni, ale żyjemy tylko przez kilka lat. Pragniemy wiedzy, ale często jesteśmy sfrustrowani naszymi wysiłkami. Podobnie, każdy szuka szczęścia, ale ono ciągle nam umyka. Szukamy szczęścia w różnych miejscach, ale pragnienie jest zawsze obecne. Nawet autodestrukcyjne nawyki, takie jak uzależnienie, biorą się z pragnienia znalezienia jakiejś satysfakcji, tylko że dana osoba szuka jej w niewłaściwym miejscu. Ludzie znajdują małe rzeczy, które dają im odrobinę szczęścia lub przynajmniej wytchnienia od zmagań współczesnego życia. Dla niektórych mogą to być określone potrawy, dla innych pewne doświadczenia, takie jak podróże lub spotkania z przyjaciółmi. Inni mogą znajdować satysfakcję w alkoholu lub innych rzeczach, podczas gdy inni mogą znajdować przyjemność w kupowaniu rzeczy. Mamy pomysł, że robimy te wszystkie rzeczy dla "siebie", ale możemy nie zastanawiać się nad tym, kim jesteśmy. Rozumiemy, że nie jesteśmy ciałem. Nie jesteśmy również zmysłami ani nawet umysłem. Ciało jest zasadniczo oddzielnym bytem od mnie (duszy), jednak pod wpływem fałszywego ego identyfikuję się z ciałem i akceptuję bóle i przyjemności ciała jako moje własne. Możemy zaobserwować ten proces identyfikacji w innych sytuacjach. Matka z małym dzieckiem bardzo silnie identyfikuje się z bólami i przyjemnościami dziecka. Kiedy dziecko jest szczęśliwe, czuje się szczęśliwa, a kiedy cierpi, odczuwa nawet większy ból niż samo dziecko. Oczywiście ta identyfikacja z dzieckiem ma ważny cel, ale identyfikacja z ciałem nie przynosi nam nic dobrego. Wręcz przeciwnie, uniemożliwia nam doświadczanie prawdziwego szczęścia. Odczuwamy przyjemność, gdy dotykamy miękkich, delikatnych rzeczy. Jeśli jednak użyjemy gumowych rękawiczek, nie poczujemy praktycznie nic. Jeśli użyjemy cienkich lateksowych rękawiczek, poczujemy więcej, ale mamy pełny zmysł dotyku tylko wtedy, gdy bezpośrednio używamy dłoni. Podobnie materialne ciało jest jak okrycie dla duszy, które uniemożliwia jej znalezienie prawdziwej przyjemności. Na różnych planetach dusze mają różne standardy ciał, niektóre subtelniejsze od innych. Tutaj na Ziemi mamy bardzo gęste ciała i dlatego nasze zmysły są bardzo przytępione. Na wyższych planetach ludzie mają ciała, które są bardziej subtelne i dlatego mogą cieszyć się znacznie lepiej. Jednak tylko w świecie duchowym ludzie mają w pełni duchowe ciała i mogą w pełni cieszyć się używając swoich duchowych zmysłów. Prawdziwe szczęście nazywane jest rasą i ma ono duchową naturę. Rasy można doświadczyć jedynie wtedy, gdy ktoś jest w stanie używać swego ciała duchowego zamiast tępego ciała materialnego. Kryszna wyjaśnia w Bhagavad-gicie, że szczęście w trybie dobroci jest jak trucizna na początku i jak nektar na końcu. Jest tak, ponieważ wymaga od nas zerwania z utożsamianiem się z ciałem i rozpoczęcia czerpania radości na platformie duchowej, jako dusze. Wiąże się to z porzuceniem czegoś, aby otrzymać coś lepszego, tak jak ktoś porzuca kawałek suchego chleba, aby wziąć rasagulę. Jest to jeden z powodów, dla których Kryszna tak stanowczo domaga się, abyśmy Mu się poddali. Kryszna wie jak się cieszyć, my nie. Jeśli zapytamy przypadkowych ludzi na ulicy, co jest dla nich przyjemnością, otrzymamy wszelkiego rodzaju odpowiedzi, od podróżowania po całym świecie po spanie lub picie. Czy jest to jednak prawdziwe szczęście? Kryszna przychodzi, aby ogłosić, co jest prawdziwym szczęściem, pokazując Swoje osobiste rozrywki. Pokazuje je nam: Tak to się robi! Kryszna nie przyłączy się do naszego picia, to my powinniśmy przyłączyć się do Niego w Jego Lili. Jeśli chcemy doświadczyć prawdziwego szczęścia, musimy zaufać Krysznie i pozwolić Mu się prowadzić. Jeśli nie jesteśmy na to gotowi, nie ma problemu, Kryszna jest bardzo cierpliwy, jest gotowy czekać, ale czy naprawdę chcemy nadal próbować cieszyć się używając gumowych rękawiczek? Źródło
|